Pusty słoiczek! Niestety, już pusty. Piszę niestety, bo ta terapia retinolem na noc to coś, czego szukałam od dawna, coś, czego potrzebowała moja skóra. Mówię o preparacie o nazwie „Receptura R-01 dr Chlebus – Terapia z retinolem na noc” – trzymiesięcznej terapii zamkniętej w małym słoiczku.
Stosowanie kremu
W moim przypadku kremu starczyło na niecałe 3 miesiące (a dokładniej, starczyło na 2 miesiące i 20 dni), ale przyznaję – nie oszczędzałam go podczas nakładania, a stosowałam go zgodnie z zaleceniami, 3 razy w tygodniu na noc. Po dokładnym oczyszczeniu i osuszeniu skóry krem nakładałam na twarz za pomocą załączonej do opakowania szpatułki. Nakładałam w dwóch miejscach na czoło, po kilka maźnięć na oba policzki, brodę, szyję i dekolt, po czym delikatnie go rozsmarowywałam. Podczas rozprowadzania produktu początkowo jest lekki opór, powiedziałabym nawet trudność w rozsmarowaniu, ale z każdym ruchem czynność staje się łatwiejsza, aż w końcu można wykonywać delikatny, płynny masaż twarzy, szyi i dekoltu. Unikalna receptura pozostawia na skórze delikatny film wspomagający regenerację i odżywianie cery podczas snu. Co ważne, jest to bezwodna receptura, zawierająca małą ilość składników (7!), w tym retinol i tylko jeden konserwant.
Według ulotki, po naniesieniu kremu powinno się zwilżyć dłonie i palcami rozprowadzać cienką warstwę po całej twarzy, omijając okolice oczu. Ja robiłam to jednak po swojemu, tak jak opisałam wyżej i wiecie co – nie omijałam okolic oczu. I co?
Efekty
Efekt jest taki, że po tych prawie 3 miesiącach zmarszczki wokół oczu (i nie tylko te) są znacznie płytsze. Skóra jest wygładzona i bardziej jędrna, nabrała zdrowego blasku. Do tego wszystkiego w czasie terapii nie pojawiła się ani jedna krostka (a niestety trądzik nie jest mi obcy). Co ważne, podczas kuracji, w te dni kiedy nie stosowałam Receptury R-01 dobrze nawilżałam i odżywiałam skórę, aby nie dopuścić do jej przesuszenia i łuszczenia, bo jak wiadomo, podczas stosowania retinolu może pojawiać się łuszczenie. Stosowałam też, zresztą zawsze stosuję, ochronę przeciwsłoneczną (UVA/UVB).
Wierzcie mi, po ten krem, Recepturę R-01 dr Chlebus będę sięgać regularnie, bo rezultaty jego stosowania są naprawdę widoczne…
