AZS i test kosmetyku marki Solange Laboratories

Czas na naszą recenzję produktu, który otrzymaliśmy do przetestowania. Na myśli mamy krem do skóry atopowej marki Solange Labolatories. Jego zadaniem jest redukcja swędzenia, zmniejszenie zaczerwienienia oraz przebarwienia.

Mamy cerę problematyczną –  coś pomiędzy AZS/ŁZS i słyszeliśmy też, że również trądzik różowaty. Mamy do tego coś jeszcze dorzucić? 😉 Co jakiś czas na  czole i wokół nosa pojawiają się: łuszczenie, suchość skóry i drobne ranki. W najgorszym momencie skóra wręcz boli. Na policzkach widać naczynia. Próbowaliśmy już różnych produktów pielęgnacyjnych, z różnym skutkiem, Dlatego zdecydowaliśmy się wypróbować właśnie ten krem.

Deklaracje marketingowe to jedno a życie to drugie. Na te pierwsze jesteśmy dość odporni  i oporni 😉 Po zapoznaniu się ze składem byliśmy jednak pozytywnie zaskoczeni. Większość składników znamy i sami stosujemy podczas przygotowywania własnych kremów (np. bisabolol, olej z awokado, gliceryna, niacynamid). Spodziewaliśmy się tłustego produktu i tak było, ale … krem w praktyce nie jest aż tak ciężki jak by się wydawało. Dość dobrze rozprowadzał się po twarzy, nie zostawiał na naszej skórze tłustego filmu i nadzwyczaj dobrze wchłaniał się. Nie jest to produkt, który zostawia grubą warstwę na skórze –  na naszej szybko znikał, co jest jego dużym plusem. Początkowo stosowaliśmy ten krem tylko na noc. Obawialiśmy się błyszczenia twarzy i tłustych plam. Po 2 tygodniach zaczęliśmy stosować go jednak i na dzień.

Jakie efekty zauważyliśmy po miesiącu stosowania?

Przez cały okres stosowania preparatu nie pojawiły się przesuszenie skóry ani ogniska zapalne na czole lub wokół nosa. Normą wcześniej było, że skóra swędziała. Podczas stosowania testowanego kremu swędzenie czuliśmy może raz…

Co nam się nie podobało, jakie minusy odnotowaliśmy? Zapach! Jak ktoś pracuje na naturalnych olejach to wie, że nie wszystko tak pięknie pachnie 😉 W tym przypadku też tak niestety jest. Na szczęście zapach nie jest aż tak uciążliwy, bo po chwili jest prawie niewyczuwalny.

Komu polecilibyśmy krem? Osobom zmagającym się z AZS, osobom z przesuszoną skórą oraz osobom zwracającym uwagę na składy produktów. Dodatkowym plusem, co istotne, może być przystępna cena preparatu.

Krem do skóry atopowej w naszym przypadku sprawdził się bardzo dobrze. Jesteśmy ciekawi jak sprawa ma się z innymi produktami. Późną jesienią wrócimy do tego produktu.

 

Po kremie zostało tylko puste opakowanie –  to chyba najlepsza recenzja..

Więcej informacji o pozostałych produktach znajdziecie na https://kosmetykiodnatury.pl/

Related posts

Leave a Comment