Jedną z nowości, którą „wyłowiliśmy” podczas XXII Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej jest elektroporacja mikroigłowa EPN. Jest to nowatorskie rozwiązanie łączące elektroporację (igły-elektrody z japońskiej stali chirurgicznej powleczone złotem) z równoczesnym mikronakłuwaniem. Połączenie tych dwóch technologii, elektroparcji i mikronakłuwania, pozwala na skuteczne dostarczenie preparatów o wysokiej masie cząsteczkowej w głąb skóry właściwej. W wyniku kontrolowanych mikrourazów dochodzi do pobudzenia procesów samoregeneracyjnych z równoczesnym dostarczeniem substancji aktywnych/leczniczych w głąb komórki za pośrednictwem elektroimpulsów.
Igły/elektrody wkłuwane są na głębokość do 2.0 mm, ale dzięki elektoporacji przenikanie substancji aktywnych jest trzy razy głębsze i do wnętrza komórki. Potrzebujemy do 3 dni rekonwalescencji po zabiegu.
Jak się dowiedzieliśmy, dzięki stosowaniu EPN można spłycać blizny zanikowe, poprawiać teksturę, napięcie czy koloryt skóry oraz wyraźnie ją odmłodzić. EPN można także stosować na owłosioną skórę głowy – poprawia strukturę włosa i zapobiega ich wypadaniu.
Wyłącznym dystrybutorem EPN na Polskę jest firma Point Aesthetics z Bielska-Białej.
Czy ktoś z Was spotkał się już z tą technologią? Poddaliście się może zabiegowi z jej użyciem? A może ktoś z obserwujących nas lekarzy już ją stosował?
