Czy mniej oznacza lepiej?

Tysiące czy raczej setki tysięcy dostępnych na rynku produktów do pielęgnacji skóry przyprawia o zawrót głowy. Mleczko, tonik, piling, serum, krem pod oczy, krem na dzień, krem na noc, maseczka itp. itd.. Przemysł kosmetyczny „namawia” i przekonuje nas do stosowania zaawansowanej rutyny pielęgnacji skóry (AR, advanced rutine), składającej się z pięciu kroków (oczyszczenie, tonizacja, krem pod oczy, serum i krem na dzień z SPF 30 czy krem na noc), nie wspominając o pielęgnacji koreańskiej – 10 krokach, o których kiedyś pisaliśmy na naszym FP, ale czy są dowody na to,…