Znaczenie i rola światła w dermatologii i medycynie estetycznej

Znaczenie i rola światła w dermatologii i medycynie estetycznej

 

Mówiąc o świetle, najczęściej mamy na myśli „widzialny” zakres promieniowania elektromagnetycznego, które odbija się od różnych przedmiotów i jest odbierane przez siatkówkę oka. Promieniowanie to w ciągu dnia emitowane jest przez słońce, a w nocy jego źródłem są różnego rodzaju lampy. Promienie widzialne mają różne kolory, znane nam z obrazu tęczy. Odbijają się od różnych przedmiotó

w i sprawiają, że te stają się przez nas widoczne. Poza światłem widzialnym w promieniach emitowanych przez słońce znajduje się także „światło” o innej długości fali (niewidoczne dla oka jako światło), między innymi promienie podczerwone oraz promieniowanie nadfioletowe, czyli ultrafioletowe.

 

Działanie światła widzialnego na organizm

Światło, jak wszystko w życiu, ma dwa oblicza. Oczywiście bez dyskusji pozostają dobre strony światła. Bez niego nie byłoby przecież życia na Ziemi. Często sami widzimy, jak światło wpływa na nasze samopoczucie. W trakcie zimy ilość światła, która do nas dociera jest ograniczona i często ten okres kojarzymy jako smutny i przygnębiający. Jak tylko przybywa dnia i ilości promieni słonecznych, pojawia się w nas więcej energii i wewnętrznej radości. Związane jest to ze stymulującym wpływem światła na wydzielanie wielu hormonów naszego organizmu i różnych neuropeptydów przez mózg. Światło stymuluje także wydzielanie, niemniej ważnej od hormonów, witaminy D3.

Trzeba jednak pamiętać, że światło to nie tylko zdrowie. Może mieć też negatywny wpływ na skórę. W związku z tym z roku na rok przypomina się o tym jak ważna jest ochrona skóry przed promieniami ultrafioletowymi UV.

Promieniowanie ultrafioletowe UV to znane nam promienie UVA, UVB i UVC. UVC, na szczęście dla ludzkości, nie przedostaje się przez ochronne strefy stratosfery. W przeciwnym przypadku promienie te zniszczyłyby wszelkie życie na Ziemi. Promieniowanie UVB przenika głęboko przez naskórek i uszkadza jego komórki dając w efekcie zmiany przednowotworowe. Ma silne właściwości rumieniotwórcze i może spowodować oparzenia skóry. Bierze udział w powstawaniu opalenizny i przebarwień skórnych. Warto też pamiętać, że przechodzi przez wodę, więc mokre ubranie nie chroni nas przed jego działaniem. Łatwo może dojść do podrażnienia, a nawet poparzenia skóry, zwłaszcza u dzieci bawiących się na plaży w mokrych koszulkach. UVB ma także działanie immunosupresyjne, co znaczy, że zwiększa skłonność do infekcji wirusowych (np. opryszczki) i bakteryjnych. Osoby z trądzikiem w pierwszych dniach wakacji zauważą pozorną poprawę związaną z zahamowaniem reakcji zapalnej, ale po paru dniach dolegliwość wraca w dwójnasób. UVB przyczynia się także do rozwoju nowotworów skóry. Promieniowanie UVA przenika do skóry właściwej, a nawet tkanki podskórnej, uszkadza włókna kolagenowe i sprężyste, dając w efekcie spadek elastyczności skóry i zmarszczki. Powoduje też, wspólnie z promieniami UVB przebarwienia skórne, a także jest najważniejszą przyczyną przyspieszonego starzenia się skóry nazywanego fotostarzeniem.

Gdy wygrzewamy się na słońcu, poza promieniami ultrafioletowymi działają na nas także promienie podczerwone IR. Promienie te nie podgrzewają powietrza lecz podnoszą energię kinetyczną komórek naszego organizmu dzięki czemu powodują, że w słoneczny dzień odczuwamy ciepło. One też odpowiedzialne są za udar słoneczny u osób zbyt długo przebywających na słońcu, zwłaszcza jeżeli zapomni się o przykryciu głowy. Poza uczuciem ocieplenia powodują one rozszerzenie naczyń krwionośnych i pobudzenie przemiany materii. Uczucie rozleniwienia, które odczuwamy czasem na słońcu, jest spowodowane między innymi zmniejszeniem napięcia mięśniowego powodowanym przez te promienie.

 

Wykorzystanie światła w medycynie i dermatologii

Promieniowanie ultrafioletowe UVA i UVB wykorzystuje się w leczeniu różnych schorzeń dermatologicznych, przede wszystkim w leczeniu łuszczycy i bielactwa. Należy sobie jednak zdawać sprawę, że nowoczesne lampy lecznicze to bardzo zaawansowane technologicznie i medycznie urządzenia emitujące wybrane zakresy (długości) tych promieni i nie można porównywać tej metody leczenia do działania słońca i zwykłego opalania, a także, jak niektórzy myślą, do działania lamp solaryjnych. Solaria to lampy emitujące w przewadze nierumieniotwórcze (i nie powodujące ostrzegawczego podrażnienia skóry) promienie UVA. Przebarwienia i nowotwory skóry, a także przyspieszone starzenie się mamy natomiast w tzw. „pakiecie”. Lampy wykorzystywane w lecznictwie dermatologicznym emitują bardzo wąskie zakresy wyselekcjonowanego promieniowania o potwierdzonym najsilniejszym działaniu terapeutycznym w danym schorzeniu.

W medycynie i kosmetologii wykorzystuje się także promieniowanie podczerwone IR. Urządzenia wykorzystujące to promieniowanie dzielą się na promienniki emitujące promieniowanie podczerwone oraz lampy emitujące promieniowanie podczerwone wraz z promieniowaniem widzialnym (wtedy lampa „świeci” widocznym dla oka światłem).

W fizykoterapii światło podczerwone wykorzystuje się do leczenia przewlekłego stanu zapalnego, w terapii zapalenia stawów i nerwobóli. Naświetlanie promieniami podczerwonymi można stosować również jako zabieg wstępny przed masażem, w celu zmniejszenia napięcia mięśniowego i rozluźnienia. Światło podczerwone ze względu na efekt podnoszący przemianę materii i poprawiający krążenie wykorzystuje się także w różnych urządzeniach do tzw. modelowania ciała i terapii cellulitu.

Działanie światła wykorzystywane jest także w najróżniejszych urządzeniach laserowych. Światło laserowe jest monochromatyczne, tzn. promieniowanie emitowane przez lasery ma jednakową długość fali i jest bardzo intensywne, ponieważ cała moc emitowanego promieniowania jest zawarta w wąskiej wiązce światła tzw. plamce. Poza tymi cechami wspólnymi lasery bardzo różnią się od siebie i pokutująca nadal opinia, że jednym laserem można „zrobić wszystko”, tzn. zamknąć naczynka, wygładzić zmarszczki, usunąć niepotrzebne włosy itp. jest głęboko nieprawdziwa. Zależnie od długości emitowanej fali i innych cech promieniowania urządzenie działa bardzo precyzyjnie, w bardzo wąskim kierunku. Emitowana fala światła, zależnie od swoich cech, jest absorbowana w określonej tkance i dzięki temu działa najsilniej tam gdzie to zostało zaplanowane, np. niszczy barwnik zdeponowany w mieszku włosowym i dzięki temu likwiduje cebulkę włosa wraz z efektem epilacji.

Lasery, których światło absorbowane jest w wodzie złuszczają (odparowują) tkankę usuwając różne zmiany np. brodawki lub działają jak mocny piling. Złuszczające lasery nazywane są ablacyjnymi w odróżnieniu od nieablacyjnych np. takich, które leczą zmiany naczyniowe. Bardzo modne obecnie urządzenia laserowe oparte są na systemie działania frakcyjnego, czyli cząstkowego. Laser frakcyjny działa tylko na część (małą frakcję) leczonej tkanki, pozostawiając obok nietknięte miejsce. Dzięki temu można działać dość silnie bez obaw o gojenie, które nastąpi bardzo szybko i sprawnie dzięki fragmentom zdrowej i nieuszkodzonej skóry.

 

Ochrona przed słońcem i promieniowaniem

Fotoochrona to temat szczególnie modny w okresie letnim, ale nie można o niej zapominać przez cały rok, gdyż jak się uważa, szkodzi nam nie tyle dwutygodniowe słońce wakacyjne, ale całoroczne napromieniowanie. Podczas dużego nasłonecznienia, zarówno latem jak i zimą, powinniśmy stosować maksymalną fotoochronę (kremy, emulsje, mleczka, olejki, fluidy SPF 50+), których zadaniem jest jak największe zredukowanie ilości promieni docierających do skóry. Do dyspozycji mamy filtry fizyczne (np. dwutlenek tytanu) i chemiczne (np. otokrylen, awobenzon). Powinniśmy pamiętać, że promieniowanie słoneczne jest czynnikiem rozwoju trzech głównych form raka skóry – raka kolczystokomórkowego, raka podstawnokomórkowego i najgroźniejszego, czerniaka skóry.

Obecnie większość produktów do codziennej pielęgnacji skóry zawiera również filtry przeciwsłoneczne. Oferta firm jest na tyle zróżnicowana, że możemy dobrać krem odpowiedni do naszej skóry (np. do skóry trądzikowej, naczynkowej czy delikatnej skóry dzieci). Ostatnie doniesienia ze świata nauki pozwalają na tworzenie nowoczesnych produktów, które w swoim składzie oprócz filtrów ochronnych zawierają składniki antyutleniające, które opóźniają procesy starzenia, a także chronią skórę przed światłem w innym mechanizmie niż filtry, co daje dodatkową ochronę przed jego uszkadzającym działaniem. Do takich antyutleniaczy należy witamina C i E, a także coraz bardziej popularny resweratrol.

 

Dr n. med. Maria Noszczyk, Melitus Lecznica Dermatologii Estetycznej i Anti-Aging, Warszawa

Related posts

Leave a Comment