Dziś chcielibyśmy podzielić się opinią na temat kremu odżywczego Sesderma RESVERADERM ANTIOX.
Osoba testująca – kobieta 50+ ze skórą mieszaną, zadbaną, skłonną do trądziku.
Pierwsze co zwróciło moją uwagę po otwarciu słoiczka to zapach kremu – dość intensywny, ale przyjemny, orzeźwiający z nutą owocową (to pewnie zasługa resweratrolu pochodzącego z winogron). Nie stanowił jednak dla mnie problemu. Kolor starego różu też był zaskoczeniem, ale nie powstrzymał mnie przed wypróbowaniem produktu. To co zdziwiło najbardziej to jego konsystencja. Nie wiem nawet jak ją określić – jakby krem wymieszany z pianką? Mus? Nie, jednak krem z pianką to odpowiednie określenie. Po naniesieniu kremu na skórę wmasowuję go kolistymi ruchami (konsystencja zmienia się na bardzo gładką) i mam odczucie, że pokrywam ją delikatnym filmem. W pierwszym momencie skóra jest lepka, ale już po kilku minutach krem pięknie wsiąka i skóra wydaje się być mocno nawilżona. Stosuję ten produkt rano i wieczorem i już po 3 tygodniach mogę ocenić, że powierzchnia skóry jest bardziej wygładzona (tym samym drobne zmarszczki mniej widoczne), elastyczna (ewentualne ślady zagniecenia „po poduszce” od razu prostują się ;-)) i rozjaśniona. Generalnie jestem bardzo zadowolona z tego produktu i nawet ta początkowa lepkość i konsystencja nie powstrzymają mnie przed dalszym stosowaniem. Efekty są naprawdę widoczne, więc warto przymknąć oko na te „drobiazgi”…
Według producenta krem przeciwdziała procesom starzenia, chroni komórki DNA i włókna kolagenowe przed degradacją. Resweratrol, zawarty w kremie, jest związkiem naturalnie występującym w winogronach, wykazuje silne właściwości antyoksydacyjne. Koenzym Q10 nawilża skórę, stymuluje włókna kolagenowe do pracy, odpowiadające za jędrność i elastyczność skóry. Retinol stymuluje odnowę komórkową, przywracając gęstość i gładkość skóry. Dodatkowo rozjaśnia przebarwienia i normalizuje melanogenezę, zapobiegając powstawaniu nowych przebarwień. Witamina E i witamina C działają antyoksydacyjnie, chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, zanieczyszczeniami, smogiem, ale także stresem czy zmęczeniem.
Nie wiem jak to jest z tą naprawą DNA ;-), ale zauważalna poprawa jędrności, elastyczności skóry, jej rozjaśnienia i wygładzenia są faktem, więc bez zawahania mogę napisać, że to co „obiecuje” producent sprawdza się.
Bardzo ciekawa recenzja , widoczne działanie składników aktywnych na skórę