Zacznijmy od tego, że światło niebieskie emitowane jest w zakresie widzialnym o długościach fal od 400 do 500 nm. Głównym jego źródłem jest światło słoneczne, ale dodatkowymi źródłami są ekrany cyfrowe, diody elektroluminescencyjne, czyli popularne LEDy i oświetlenie fluorescencyjne.
W ciągu ostatnich 15 lat obawy dotyczące negatywnego wpływu światła niebieskiego na skórę (i nie tylko) gwałtownie wzrosły. W związku z tym poszukuje się sposobów ochrony przed tym potencjalnym zagrożeniem. Wyprodukowano np. filtry komputerowe, czy specjalne soczewki do oczu. Coraz częściej przemysł dermokosmetyczny oferuje nam produkty chroniące naszą skórę nie tylko przed promieniowaniem UV, ale także przed tym światłem. Wykazano, że światło niebieskie odpowiada za powstawanie ROS, czyli reaktywnych form tlenu oraz wywołuje uszkodzenia oksydacyjne w skórze – podobnie jak promieniowanie UV (w walce z ROS można wykorzystać antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze.
Ze względu na dłuższą długość fali i niższą energię światła niebieskiego w porównaniu ze światłem UV, światło niebieskie może wnikać głębiej w warstwy skóry, wywołując dysfunkcje komórkowe i uszkodzenia DNA. To z kolei może negatywnie wpływać na fotostarzenie i stany zapalne skóry. Okazuje się, że wszystkie negatywne skutki – zwiększona ilość uszkodzeń DNA, śmierć komórek i tkanek oraz urazy, uszkodzenie oczu, uszkodzenie bariery skórnej i fotostarzenie – wywołane są dłuższą ekspozycją na wysokoenergetyczne światło niebieskie. Niskoenergetyczne i krótkie czasy ekspozycji na wysokoenergetyczne niebieskie światło mogą natomiast pomóc w zapobieganiu chorobom skóry (i nie tylko skóry). O tym w części 2…
- Coats JG, Maktabi B, Abou-Dahech MS, Baki G. Blue Light Protection, Part I—Effects of blue light on the skin. J Cosmet Dermatol. 2020;00:1–4. https://doi.org/10.1111/jocd.13837
- Coats JG, Maktabi B, Abou-Dahech MS, Baki G. Blue light protection, part II – Ingredients and performance testing methods. J Cosmet Dermatol. 2020;00:1–6. https://doi.org/10.1111/jocd.13854