Przebarwienia wokół oczu, czy inaczej – cienie pod oczami

Przebarwienia wokół oczu  (ang. periorbital hyperpigmentation, POH), znane również jako cienie/sińce pod oczami czy  zacienienie wokół  oczu, to częsta dolegliwość u mężczyzn i kobiet na całym świecie, zarówno u osób młodych jak i starszych. Przybierają kolor żółto-siny, szary, fioletowy czy brązowy.

Przyczyny powstawania cieni pod oczami

Najczęściej są efektem nieprzespanej nocy i zmęczenia i stan ten zwykle mija po odpoczynku i po zimnych okładach. Często spotyka się jednak osoby z zacienieniem wokół oczu, u których stan ten  ma charakter przewlekły. Wbrew pozorom takie sińce pod oczami nie są tylko defektem kosmetycznym. W wielu przypadkach mogą wskazywać na występowanie takich chorób jak np.: choroby tarczycy, cukrzyca, anemia, zaburzenia krążenia, nadciśnienie tętnicze, alergie na składniki kosmetyków i inne produkty chemiczne, astma i  atopowe zapalenie skóry (AZS) z i bez związku z alergią na sierść zwierząt i roztocze kurzu domowego, choroby nerek, choroby wątroby, dermatomyositis (zapalenie skórno-mięśniowego (DM), niedożywienie lub odwodnienie czy choroby pasożytnicze jelit. Cienie pod oczami mogą być też skutkiem palenia papierosów, nadużywania alkoholu i picia nadmiernej ilości kawy. U niektórych osób przebarwienia pod oczami pojawiają się w reakcji na stres i chronicznego zmęczenia. Nie możemy też zapominać o wpływie ekspozycji na słońce i nieodpowiedniej pielęgnacji tej wrażliwej okolicy i oczywiście o tym, że w wyniku procesów starzenia się skóra w okolicy oka staje się coraz cieńsza uwidaczniając całą sieć naczyń krwionośnych…

Takie cienie pod oczami występują najczęściej z powodu różnych czynników endogennych i egzogennych, dlatego też ważne jest postawienie właściwej diagnozy i sklasyfikowanie charakteru POH, ponieważ różne rodzaje POH reagują na różne metody leczenia. Jak dotąd najlepszym rozwiązaniem w niektórych skomplikowanych przypadkach jest połączenie różnych metod postępowania z POH, które uważane są za stosunkowo skuteczne.  

Metody leczenia

Stosowanie miejscowo środków odbarwiających takich jak kwas kojowy, hydrochinon (HQ)  i inne środki wybielające niż HQ, kwas  azelainowy i preparaty kwasu retinowego przynosi raczej  minimalne efekty. Z powodzeniem stosuje się natomiast techniki odnowy skóry wokół oczu w celu odmłodzenia wyjątkowo cienkiej i delikatnej skóry w tym obszarze. Opcjami leczenia cieni pod oczami są np. pilingi chemiczne, zabiegi laserowe, wykorzystanie częstotliwości radiowej, iniekcje wypełniaczy z kwasem hialuronowym, autologiczny przeszczep tłuszczu i zabieg chirurgiczny.

 PRP czy piling chemiczny w celu zmniejszenia cieni pod oczami

W artykule, który ukazał się na łamach grudniowego wydania Journal of Cosmetic Dermatology (Efficacy and tolerability of using platelet‐rich plasma versus chemical peeling in periorbital hyperpigmentation, Vol. 18, Issue 6, December 2019, p. 1680-1685) opisano badanie, którego celem było porównanie skuteczności i tolerancji zastosowania osocza bogatopłytkowego (PRP) i pilingu chemicznego w leczeniu POH.

Do badania włączono czterdziestu dwóch pacjentów (38 kobiet i 4 mężczyzn; średni wiek 28,14 ± 3,47 lat), których losowo podzielono na dwie grupy. Pacjenci z grupy A zostali przydzieleni do czterech sesji pilingu chemicznego z użyciem kwasu trójchlorooctowego i kwasu mlekowego, natomiast pacjenci z grupy B otrzymali cztery sesje iniekcji PRP w 2-tygodniowych odstępach. Pacjentów oceniano na podstawie fotografii cyfrowych. Poprawę oceniano w czterostopniowej skali – od słabej do doskonałej, i zgłaszano działania niepożądane.

Nastąpiła znacząca poprawa na korzyść pilingu chemicznego w stosunku do PRP. Dobra poprawa wystąpiła u 47,6% pacjentów w grupie A w porównaniu z 4,8% w grupie B (p < 0,001). Nikt z grupy PRP nie wskazał na doskonałą poprawę, podczas gdy 38% pacjentów z grupy, w której wykonano piling chemiczny dało taką właśnie ocenę. Większość pacjentów w grupie A była bardzo zadowolona (47,6%) oraz widziało doskonałą poprawę (38%), w przeciwieństwie do grupy B, w której 52,5% było zadowolonych (p <0,001). Niektórzy pacjenci z grupy A zgłaszali uczucie swędzenia (14,3%) i zaczerwienienie (14,3%), podczas gdy w grupie B odczuli ból (23,8%) i występował u nich obrzęk (14,3%).

We wnioskach napisano, że oba zabiegi, zarówno PRP jak i piling chemiczny są skuteczne w leczeniu POH, jednak piling chemiczny jest procedurą skuteczniejszą, lepiej tolerowaną i bardziej satysfakcjonującą w porównaniu do PRP.

Czy Państwo, lekarze mający doświadczenie w tej dziedzinie zgadzacie się z tymi wnioskami?

1/. News in periorbital hyperpigmentation treatment, Journal of Clinical & Experimental Dermatology Research 2017, 8:3 (Suppl) DOI:10.4172/2155-9554-C1-056

2/. Efficacy and tolerability of using platelet‐rich plasma versus chemical peeling in periorbital hyperpigmentation, Journal of Cosmetic Dermatology, Vol. 18, Issue 6, December 2019, p. 1680-1685

3/. Periorbital hyperpigmentation: review of etiology, medical evaluation, and aesthetic treatment. Journal of Drugs in Dermatology, 2014 Apr; 13(4):472-82

4/ Infraorbital Dark Circles: A Review of the Pathogenesis, Evaluation and Treatment. Journal of Cutaneous Aesthetic Surgery, 2016 Apr-Jun;9(2):65-72. doi: 10.4103/0974-2077.184046.

Related posts

9 Thoughts to “Przebarwienia wokół oczu, czy inaczej – cienie pod oczami”

  1. […] zmęczenie, niewyspanie, a czasem nawet chorobę. Wszelkie zmiany w obrębie oczu takie jak np. worki czy ciemne kręgi pod oczami, a w szczególności deformacja doliny łez (ubytek objętości tkanek na granicy […]

  2. Sandra

    Moze sa jakies opcje by sobie pomoc z usunieciem albo rozjasnieniem sincow pod oczami jakimis naturalnymi sposobami? Widze ze tutaj sporo opisuje sie zabiegi ale boje sie teraz chodzic w czasach pandemii do takich gabinetow. Mozna cos w domu tez porobic?

    1. DK

      Sprawa nie jest taka prosta. Warto zastanowić się co jest przyczyną „sińców” czy nie są to jakieś problemy ze zdrowiem. A jeśli chodzi o gabinety to tam akurat dba się o higienę. O to byśmy się nie martwili…

      1. Sandra

        Morfologia jest jak najbardziej w porzadku bo jedyne co to troche zelaza mi brakuje ale juz walcze z tymi niedoborami by mi sie to w anemie nie zmienilo. Prawdzalam tez nerki i hormony – wszystko super. Dlatego ro mnie tak dziwi. Jezeli o higiene chodzi to glownie u mnie wyglada to tak ze przykladam pierw waciki z plunem micelarnym i zostawiam na minutke i pozniej juz tylko wszystko ciagam. Potem 2- etapowo myje twarz to robie sobie mycie olejkiem do demakijzau i pozniej zelem myjacym. Ostatnio poznalam sie z tez z kremem z kofeina, witamina c, witamin e, kwasem hialusonowym, skwalanem, amilia i acerola i widze ze nakladanie tego pod oczy mi cos tam rozjasnia powoli.

        1. DK

          może zabrzmi to banalnie- czy wysypia się Pani? Czy nie ma problemu z zatrzymywaniem wody? Może ciężkie nogi?

          1. Sandra

            No własnie wydaje mi sie, ze wszystko jest w porzadku. Wieksza czesc snu u mnie jest dosc mocno gleboka, a co do wody to raczej jest okaj. Zalezy od tego chyba co zjem bo w tym momencie slonego ledwo ledwo dostykam. No pozostaje mi samo smarowanie sie lusime co mam i przede wszystkim dosc mocno zauwazylam ze jak zmienilam zele do mycia twarzy to tez mi sie sytuacja poprawila.

  3. Monia

    no nie wiem, z artykułu mogę wywnioskować, że najlepiej zrobić jakieś zabiegi, a inne metody są słabe. To prawda? Jednak częściej słyszę, że kobiety używają kremy, a nie zabiegi

    1. DK

      Nie ma co ukrywać, że kremy nie dadzą tak dobrych efektów jak zabiegi. Z drugiej strony nie ma co zapominać o właściwej pielęgnacji… Do każdego przypadku należy podejść indywidualnie.

    2. Magda

      wiesz, zabiegi dadzą efekt szybko i łatwo, z kremami to trzeba troche poczekac, wiec może kobiety się zniechęcają, a jest dużo składników w kremach, które świetnie rozjaśniają skórę 😉

Leave a Comment